Wprowadzenie do medytacji 18.09.2020 r. Łk 2, 41-52
Ewangelia wg św. Łukasza 2, 41-52
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.
Obraz do modlitwy:
Wyobraź sobie Jezusa w świątyni, przysłuchującego się i zadającego pytania uczonym.
Prośba:
Poproś dziś o zobaczenie swojej osobistej drogi do intymnej relacji z Bogiem.
Punkty do medytacji:
1. Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy.
Zwyczaje, zwłaszcza te świąteczne są często czymś, co pielęgnuje się i wspomina z rozrzewnieniem, co buduje więź rodzinną i łączy pokolenia. Ale tradycja i powtarzalność zachowań często prowadzi do zaniku istoty i sedna tego, co dany gest czy zwyczaj oznacza. Jakie są korzenie Twojej wiary? Jaką wiarę wyniosłeś/aś z domu rodzinnego, kto uczył Cię modlić się, prowadził do kościoła?
2. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania.
Okres młodości to czas stawiania trudnych pytań i poszukiwania odpowiedzi. Czas buntu wobec tradycji i szukania własnych dróg – także w relacji z Bogiem i Kościołem. Czasem nawet wbrew rodzicom i wychowawcom, jak było np. w przypadku dzisiejszego patrona – św. Stanisława Kostki. Pomyśl o swojej drodze do głębszej relacji z Bogiem – jak ona przebiegała, kiedy się zaczęła? Kto był Twoim przewodnikiem, kto pomagał, a kto może odciągał i utrudniał?
3. Synu, czemuś nam to uczynił?…
Zapewne
znasz kogoś – w rodzinie czy wśród znajomych, kto jakoś pogubił się szukając
własnej drogi. Być może ciągle szuka, a może wręcz oddalił się od Boga. Pomyśl
o jednej takiej osobie i powierz ją teraz Jezusowi, za przyczyną św.
Stanisława Kostki. Poproś, by także i ona „czyniła
postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga
i u ludzi”.
Zakończenie
Zbierz wszystkie myśli, poruszenia jakie miały miejsce podczas Twojej medytacji i podziękuj Bogu za wszystko, czego doświadczyłeś.
Zakończ modlitwą Ojcze nasz…