Tydzień 3: Jak żyć, czyli szukać i znajdować Boga we wszystkim.
Tydzień 3. Wypłyń na głębię / Dzień 11. Głębia relacji: Łk 5,4-11
Gdy Jezus przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!»
A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci». Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na wspólników w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny». I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. Lecz Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim.
Na początku modlitwy uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem i chcesz z Nim rozmawiać. On jest teraz obecny przy Tobie. Rozważaj, jak patrzy na Ciebie. Po uczynieniu znaku krzyża poproś Go o łaskę skupienia na modlitwie, aby to Duch Święty ją prowadził i usuwał wszelkie przeszkody oraz aby oczyszczał Twoje intencje, czyny i wszelkie działania, kierując je ku większej chwale Boga.
Wchodząc w modlitwę przypomnij sobie tekst, który będziesz rozważać (możesz go jeszcze raz przeczytać), a następnie zaangażuj swoją wyobraźnię. Przywołaj scenę opisaną w rozważanym fragmencie. Zobacz Jezioro Genezaret o poranku, dwie łodzie u brzegu, Jezusa nauczającego tłum z jednej z nich.
Poproś teraz Pana o owoc modlitwy. W dzisiejszej modlitwie poproś o żywą wiarę i relację z Chrystusem, która uzdalnia do wypłynięcia na głębię naszego życia.
- Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!» Piotr odbija od brzegu, opierając się wyłącznie na zaufaniu w słowo Jezusa, będąc zupełnie zależnym od Jego woli, której się poddaje. Pan wzywa go na głębię relacji z Nim, poza to, co jest mu znane, przewidywalne. Do czego pociąga, porywa Ciebie Chrystus? Może wbrew Twojemu doświadczeniu, Twoim przekonaniom? Porozmawiaj z Nim o tym, do czego pragnie Cię zaprosić.
- Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny». Piotr, w akcie pokory, upadł do nóg Jezusa, czując się niegodnym tego, co go spotkało. Czy i Ty doświadczyłeś w swoim życiu obfitości Bożej łaski, która zdumiała Cię podobnie jak Piotra i Jego wspólników? Spróbuj przypomnieć sobie taką sytuację i swoją reakcję. Jaki był Twój odruch serca – uniżenie, a może poczucie wdzięczności, uwielbienia?
- I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim. Po tym jak Jezus uczynił cud, Piotr pozostawił za sobą wszystko to, co w efekcie otrzymał. Znak od Boga jest początkiem na drodze z Chrystusem. Pomaga zbudować relację, dodaje siły, przemienia i uzdrawia z lęku, by móc wyruszyć za Chrystusem na prawdziwą głębię życia. Co potrzebujesz zostawić za sobą, z czego jest Ci najtrudniej zrezygnować? Co czujesz, kiedy myślisz o pójściu za Jezusem?
Na koniec porozmawiaj z Bogiem o tym wszystkim, co zrodziło się w Twoim sercu pod wpływem dzisiejszej modlitwy. Wypowiedz przed Nim swoje uczucia – lęku, niepewności, ale może i nadziei na prawdziwe spotkanie. Bądź szczery przed Panem. Możesz Mu podziękować za to, co odkryłeś lub poprosić Go o coś, czego bardzo potrzebujesz. Porozmawiaj z Nim przez chwilę serdecznie – jak przyjaciel z przyjacielem. Na zakończenie pomódl się słowami modlitwy „Ojcze nasz”.